Kesselschloßbaude. Pierwsze, drewniane schronisko w 1916 roku.

Kesselschloßbaude i Skałki Zakochanych

Skałki Zakochanych idealne miejsce do odwiedzenia w Dzień Kobiet

W poniedziałek był Dzień Kobiet – z tego miejsca chciałbym złożyć wszystkim Paniom wszystkiego dobrego, dużo zdrowia w tych dziwnych czasach, spełnienia wszelkich marzeń i realizacji planów, miłości, radości i szczęścia – chciałbym zachęcić Was do odwiedzenia ciekawego miejsca w Górach Izerskich.

Z okazji Dnia Mężczyzny wszystkim Panom spełnienia marzeń i wszystkiego co tylko chcecie!

Skałki Zakochanych w Górach IzerskichWędrując z miejscowości Kotlina w stronę Sępiej Góry, na zboczu góry o nazwie Kocioł (Kesselberg – obecnie na mapach spotyka się również nazwę Zamkowa, ze względu na legendę, która głosi, że na szczycie znajdowały się ruiny zameczku myśliwskiego) możemy odkryć jeden z zapomnianych punktów widokowych. Chodzi o Skałki Zakochanych, na przedwojennych pocztówkach zapisanych jako Kesselschlossfelsen.

Kiedy skończy się asfalt i wspinamy się drogą gruntową pod górę, należy skręcić z głównej drogi w zarośniętą ścieżkę miedzy dwoma starymi słupami. Są to pozostałości bramy. Zapytacie – co robiła w takim miejscu brama? Opowiem Wam o tym – wkraczamy na teren dawnego schroniska górskiego Kesselschloßbaude

W 1903 roku na zboczu postawiono pierwszy budynek schroniska, by obsłużyć coraz tłumniej przybywających do Świeradowa Zdroju, Kotliny i Krobicy turystów. Na pocztówkach możemy zobaczyć, że budowla była drewniana, z dużymi oknami, które pozwalały w zaciszu gospody podziwiać przepiękna panoramę.

Jednak, już w latach dwudziestych obiekt gruntownie przebudowano, a cały kompleks zaczęły tworzyć trzy murowane budynki. Ówczesny właściciel kompleksu – Brunon Rösch – reklamował w gazetach Kesselschloßbaude jako najpiękniejszy i najlepiej prowadzony hotel górskich w całych Górach Izerskich, a nawet przyćmiewający obiekty w Karkonoszach. Całość była wybudowana i wyposażona w charakterystycznym sudeckim stylu, z elementami bawarskimi. Takie bawarskie wstawki były dość charakterystyczne w przedwojennych obiektach górskich. Zaś prawdziwą chlubą i perłą wnętrz była urządzona jadalnie w śląskim stylu. Po prostu – lokalnie

W 1930 roku dobudowano ostatni budynek kompleksu czyli tzw. zameczek – Dom Wypoczynkowy Berlińskiej Kasy Chorych Berlin-Tempelhof, która w niedługim czasie zaczęła zarządzać całym kompleksem. Obiekt wypoczynkowy składał się w sumie z 8 budynków: budynek nr 1, tzw. Czerwony Domek, budynek nr 2, tzw. Pralnia, budynek nr 3, tzw. Baraczek, budynek nr 4, tzw. Hotelik, budynek nr 5, tzw. Łącznik, budynek nr 6, tzw. Zagroda, budynek nr 7, tzw. Stodoła, budynek nr 8, tzw. Zameczek. W sumie 3 budynki prowadzące usługi i 5 budynków, które stanowiły zaplecze gospodarcze.

Zaraz przed wojną lub na jej początku w obiekcie zaczęła działać Narodowo-Socjalistyczna Ludowa Opieka Społeczna (niem.Skałki Zakochanych w Górach Izerskich Nationalsozialistische Volkswohlfahrt), która zaczęła prowadzić dom samotnej matki. NSV uczyło młode kobiety jak zajmować się dziećmi, otaczało opieką wdowy i sieroty – których w czasach wojny przybywało w zastraszającym tempie. Organizowało również obozy wakacyjne dla dzieci i młodzieży.

Prawdopodobnie trafili tu również robotnicy przymusowi i jeńcy z Powstania Warszawskiego, skierowani do pracy w pobliskich sztolniach kasyterytu.

Po wojnie obiekt przejęła Wojewódzka Rada Narodowa i utworzyła w nim obiekt wypoczynkowy. Dość szybko przekazano obiekt Związkowi Harcerstwa Polskiego, którego nie było stać na utrzymanie takiego kompleksu i obiekty systematycznie niszczały – zostały definitywnie opuszczone w latach osiemdziesiątych. Obecnie są w stanie kompletnej ruiny, a agonii Zameczku dopełniło podpalenie, które miało miejsce w 2001 roku… W ten sposób tracimy kolejny obiekt o wspaniałej historii. Nie pomogły wpisy na listę Zabytków Narodowego Dziedzictwa, nadzory konserwatorskie, akcje oczyszczania terenu. Kompleks pochłania las…

Mijając smutne ruiny i wyobrażając sobie to miejsce, gdy tętniło życie, po kilkuset metrach docieramy do bukowego młodnika, przez który prowadzi wąska ścieżka – nie da się zabłądzić! Zaraz za nim znajdują się Skałki Zakochanych, czyli niewielki ostaniec skalny, który jest świadkiem wielu ciekawych wydarzeń.

Przede wszystkim to w tym miejscu ludzie wyznawali sobie miłość i decydowali o dalszej wspólnej przyszłości. Kawalerowie, z nadzieją, oświadczali się wybrankom ich serca. Pamiątką po tych wydarzeniach są liczne, wyryte pamiątkowe napisy z imionami zakochanych, datami oświadczyn. Możemy również znaleźć wykute w kamieniu serce, które być może, jeszcze pamięta jak przed ponad stu laty – wyrył je na skale młodzieniec. Ze względu na dziesiątki par, które przy tych skałkach przyrzekały sobie tak – jest to cudowne miejsce, by zadać to ważne pytanie drugiej osobie…

A otaczająca wtedy panorama – obejmująca Góry i Pogórze Izerskie, Pogórze Kaczawskie – będzie wiecznym świadkiem kolejnej cudownej chwili

Zawsze wędrując po takich miejscach – dawniej popularnych i odwiedzanych, a obecnie zapomnianych i zrujnowanych – nachodzi mnie taka refleksja, że naprawdę wiele utraciliśmy nie potrafiąc/ nie mogąc/ nie chcąc utrzymać tych miejsc w takim stanie, w jakim były dawniej.

2 thoughts on “Kesselschloßbaude i Skałki Zakochanych”

  1. Wczoraj, wędrując „przed siebie” wpadłem na te ruiny, nie wiedząc do końca czym są.
    Dopiero po powrocie do domu znalazłem ten Pana wpis i wytłumaczenie historii. Dziękuję!

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *